hhh

Loading...

niedziela, 22 lipca 2012

uchylę rąbka tajemnicy ;)

hej,

za mną szalony weekend. ale po kolei - w sobotę obudziłam się o ósmej i tak jakoś jeszcze na siłę dosypiałam. i zaczęłam sobie śnić, że jadę na swój panieński i dojechać nie mogę ;) ogólnie od samego rana czułam podświadomie, że coś się szykuje i dlatego i umalowałam się i ubrałam wygodne acz ładne ciuszki.
no i patrzcie, kobieca intuicja mnie nie zawiodła i o 18stej zostałam porwana od mego Narzeczonego, niby w celu poprawek do sukni, wchodzimy z moją Przyszłą Teściową a tam i świadkowa i szwagierka i koleżanki i siostra ;)

środa, 18 lipca 2012

z serii 'przygotowań przedślubnych'

witajcie !

na 17 dni do ślubu mamy już coraz więcej spraw ogarniętych ale i coraz mniej czasu ;)
bo moje wolne od pracy zacznie się dopiero od 1.08 i wtedy też będzie najwięcej rzeczy do ustalenia, opłacenia i załatwienia.

'pieczemy' torta :)

Hej,

dzisiaj pokażę Wam prosty przepis na tort i prezent w jednym ;)
ostatnio dostaliśmy zaproszenie na pierwsze urodzinki Kubusia i inspirując się obrazkami znalezionymi w necie, stworzyliśmy swój tort:) Nie powiem, zrobiliśmy małą furorę ;)

Składniki potrzebne do 'wypieku' torta:

poniedziałek, 9 lipca 2012

spuchnięta :(

hej,

ostatnio miałam spotkanie pierwszego stopnia z komarami. efekt? mega spuchnięta stopa, zaczerwienienie, pieczenie i ból ;/

czwartek, 5 lipca 2012

odpoczynek po urodzinkach ;)

Hej,
wczoraj mojemu przyszłemu Mężowi stuknął 24ty rok życia :) oczywiście ekipa nie zawiodła, była i Ola i Wiktor i moi przyszli Szwagrowie i Szwagierki, Teściowa oraz Kubuś z Oliwką :)

nie zabrakło również miśków-alkoholiśków ;)

a dzisiaj?

niedziela, 1 lipca 2012

pracowity, wolny niedzielny dzień :)

Hej :)

po trzech dniach pracy, dziś wolne. Jednak tak mnie z rana naszła ochota na sprzątanie. Efekt?
Czyste okna (wszystkie !), świeże firanki w oknach, generalne pranie, porządki, odkurzanie i ciasto w piekarniku ;) czyli -  jednym słowem porządki przed środowym nalotem gości z okazji urodzin mego przyszłego Męża są w fazie zaawansowanej :)

a od środy, już równo miesiąc do naszego ślubu :) i coś czuję, że lipiec zleci migusiem, zwłaszcza, że teraz będzie sporo spraw do ogarnięcia.