dziwnie jest budzić się z myślą, że nie mam gdzie się śpieszyć, że dziś i jutro i pojutrze wolne... że trzeba wertować ogłoszenia, ale że ma się czas wolny. dużo czasu wolnego.
Ja go spożytkowałam na siedzeniu na słoneczku, a następnie zrywaniu tapet w pokoju... teraz czas zabrać się za ogarnięcie plików i notatek związanych z Uczelnią.
Od października powrót na studia, aczkolwiek nie ma co chomikować notatek ;)
czas pozbyć się niepotrzebnych karteluszek! ;)
Buziaki!
Wszystko dzieje się po coś ;) także przynajmniej teraz masz czas dla siebie i na swoje sprawy :)
OdpowiedzUsuńja chomikuje notatki
OdpowiedzUsuńokazaly sie bezcenne przy opracowywaniu pytan na egzamin licencjacki
Ja mam szczerą nadzieję że mi nie otworzą kierunku i będę mogła sobie zrobić rok przerwy przed magisterką :D
OdpowiedzUsuńI teraz masz czas na to, na co nie miałaś wcześniej ;)
OdpowiedzUsuńJa powinnam wziąć przykład i także pozbyć się 'studyjnych' materiałów. Edukacja zakończona rok temu, a bałagan wciąż obecny. Ale jakoś ciężko mi się wyrzuca rzeczy, nawet jeśli mam pewność, że nigdy z nich już więcej nie skorzystam;>
OdpowiedzUsuńDopiero dziś odczytałam wczorajszą Twoją notkę. Przykre jest to,że kończąc studnia,tracisz także pracę:/ !
OdpowiedzUsuńu ciebie słońce? ale ci dobrze, u mnie leje i leje :(
OdpowiedzUsuńJa siedziałam tak trzy miesiące. I powiem Ci, że chciałabym móc dalej siedzieć w domu i się nie spieszyć i rozwijać swoją pasję, na którą teraz nie mam czasu :(
OdpowiedzUsuń