czym wytłumaczyć moje milczenie... raz, że brakiem czasu, okropnymi życiowym.i zawirowania... itd, itp.
Ale nieważne.
Co u mnie?
Dalej pracuję z moimi dzieciaczkami, semestr zimowy odfajkowany, mąż zmienił pracę, praca magisterska w toku.
Co skłoniło mnie do ponownego napisania?
To proste, za 106 dni przeżyję najwspanialszy dzień w życiu bliskiej znajomej, a mianowicie - jej ślub.
A co lepsze - będę druhną!
Poszukiwania kreacji czas zacząć!
No, w końcu wróciłaś :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tym razem na dłużej.
Przed Tobą poważne zadania ;) Jak już wybierzesz strój to się pochwal :)