Moje ostatnie dni wyglądały identycznie - praca, nauka do egzaminów ( a propo uczelni - DOSTAŁAM STYPENDIUM NAUKOWE !!) i ogólne rozleniwienie, brak czasu i sprzątanie po remoncie...
Jednak, z każdym dniem jest coraz lepiej.
Dziś zakupiliśmy listwę na firanki (nie będziemy mieć karniszy, które się kurzą, a taką listwę, co to się ją w sufit montuje), ostatnio zakupiliśmy w Jysku granatowe firanki i powoli, powoli dobijamy do dnia ostatecznego :)
Cieszy mnie to jak nic od dawna. W sumie... cieszy mnie jeszcze parę spraw, ale na to szykuję osobne posty :)
Coraz bardziej podoba mi się koncepcja zaglądania do skrzynki, a tam coś innego niż:
a) rachunek za prąd
b) reklama
tak sobie przypominam, jak za dzieciaka pisałam z koleżanką z Niemiec i kuzynką i jej koleżanką... Jak to była frajda!!
I chcę również z Wami pisać!
Szczególnie, że po ślubie zaczęły mnie cieszyć takie pierdółki jak kartki :), a że idą Święta, czas gdy ludzie stają się sobie wyjątkowo bliscy, to i z Wami chcę jakoś tak 'być bliżej'.
Kto ma ochotę podpiąć się do `mojej` akcji, to serdecznie zapraszam, do ustalenia szczegółów drogą mailową :
`Ludzie listy piszą zwykłe, polecone, piszą, że kochają, nie śpią, klną, całują się`
Zachęcam Was gorąco !
Ja bym się pobawiła ;D
OdpowiedzUsuńTaka zabawa jest bardzo miła ;))
OdpowiedzUsuńja też bym sie pobawiła ale otworzyć tego pliku nie mogę ;((
OdpowiedzUsuń