szczerze mówiąc, to powinnam dalej sprzątać, ale... ILE MOŻNA? :) od piątku ciągle coś przecieram, ustawiam, doczyszczam, a wciąż jeszcze do końca trochę zostało...
ale wróćmy do tematu.
remont łazienki, a następnie układanie kosmetyków uświadomiło mnie, że mam pewnie problem.
pewnie niejednokrotnie dostawaliście w sklepie lub wyrywaliście dołączone do gazety próbki.
i ja mam ich tyle, że wstyd się przyznać :(
tylko, że przed remontem trochę próbek było w jednej szafie, część była w innej kosmetyczce. teraz wyszło na jaw, że mam ich naprawdę dużo...
więc mój cel na jakieś dwa miechy - zużywać wszystkie darmowe kosmetyki :)
z grafik Google
Dużo ci się tego nazbierało :D Ale przynajmniej będziesz miała co zużywać :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie :) Myślę, że mogę liczyć na rewanż :)