Cześć!
Na początku pragnę podziękować wszystkim, którzy gratulowali mi wygranej :)
Oraz zachęcić Bloggerki z Trójmiasta, to zapisywania swoich adresów bloga na facebook'owym fanpejdżu
Trójmiejskie Blogi :)
Mój blog już tam jest!
A teraz do rzeczy - moje ukochane kosmetyki na lato.
po pierwsze -
balsam brązujący.
Długo w mojej kosmetyczce leżał
Garnier Intensywna Pielęgnacja Skóra Muśnięta Słońcem. Polubiłam go za zapach (morelowy) oraz za tworzenie na skórze delikatnej, nienachalnej opalenizny. Balsam został wykończony i teraz korzystam z
Dove Summer Glow+Soft Shimmer. Niestety jak dla mnie jest za rzadki, zapach na dłuższą metę męczy, a drobinki są denerwujące. Jednak muszę go wykończyć i udać się na poszukiwania innego balsamu.
Może jakiś polecicie?
po drugie -
balsam po opalaniu.
Obecnie korzystam z
Ziaja SopotSun, żel łagodzący po opalaniu i jestem z niego zadowolona. Fajnie chłodzi rozgrzaną skórę, ma przyjemną żelową konsystencję i zapach.
po trzecie -
krem do twarzy.
Korzystając z rossmannowskiej promocji -40% do mojej kosmetyczki trafił
Nivea Soft. I jak dla mnie jest to idealny krem na lato! Lekka, szybko wchłaniająca się konsystencja oraz przyjemny zapach (oczywiście dla kogoś, kto kocha nivejkowe zapachy).
po czwarte -
żel pod prysznic.
Latem to oczywiście podstawa! Nie ma co spryskiwać się perfumami, warto kupić żel, którym zapachem będziemy uwodzić ;) obecnie korzystam z
Ziaja Kozie Mleko. Uwielbiam zapach tego żelu na czystej, umytej skórze. Co lepsze zapach dłużej utrzymuje się po umyciu!
po piąte -
coś do depilacji.
Lato - zobowiązuje. Jeśli chce się nosić kuse spódniczki, sukienki, bikini, topy, to wiadomo - nie ma mowy o nieproszonych włosach. W tej dziedzinie korzystam z trzech opcji - depilator, krem depilujący lub pianka do golenia. Kremów szczerze nie cierpię (zapach mnie mocno irytuje), ale przydają się do depilacji pach lub okolic bikini. Piankę bądź depilator używam do pozbycia się włosków z nóg. Uwielbiam piankę
Venus!
po szóste -
lakiery do paznokci.
Im więcej kolorów tym lepiej ;)
po siódme -
make up.
z reguły latem jest wersja bardzo minimalna, czyli jego brak ;) jeśli już to stawiam na zestaw tusz+kredka+lekki cień. Zero podkładów, pudrów, różów - niech skóra cieszy się latem!
Weekend nas nie rozpieszcza. Pada, pada, pada. Chłodno :(
Ale za to jutrzejszy dzień dla
Pani Narzeczonej i Pana Narzeczonego będzie bardzo gorący!
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia dla Młodej Pary ;*
"Szczęśliwe małżeństwo to długa rozmowa,
która wciąż wydaje się za krótka."
A. Maurois
zdjęcia pochodzą z Google Grafiki, kategoria weeding :)