hhh

Loading...

wtorek, 6 marca 2012

bo po każdej burzy musi wyjść słońce.

Hej.

Wczoraj było trochę sentymentalnie, smutno, ale chyba każdy z Was ma czasem taki dzień, że po prostu musi. Wypłakać się, wykrzyczeć, wyżalić, napisać parę słów prawdy.

Dzisiaj, choć wcale lepiej nie jest, to mam jakąś wewnętrzną siłę, by napisać o głupotkach ;)

a mianowicie pokazać Wam kilka tatuażowych inspiracji.
bo od dawna marzę o jakimś tatuażu, jednak wciąż pozostaje to w sferze bardzo odległych marzeń, o którym zapominam na jakiś czas.
Bo jednak myśl, że ok - teraz na mojej młodej skórze taki napis wyglądałby ślicznie, to jednak za kilkadziesiąt lat nie prezentowałby się tak świetnie, powoduje, że raczej nie zrobię sobie tatuażu.
Raczej. Bo nigdy nie mów 'nigdy' :)

 Mam nadzieję, że moje inspiracje się Wam spodobają.














A Wy?
Macie? Planujecie? Zrobicie sobie tatuaż? A może, żałujecie, że go kiedyś zrobiłyście?


(Zdjęcia zostały znalezione na google grafiki i jeśli, ktoś znajdzie wśród zamieszczonych obrazków swój i nie chce, aby widniał tutaj, to proszę o kontakt)

Miłego dnia moi drodzy!

7 komentarzy:

  1. A mnie jakoś tak nie często na takie sentymenty bierze, bo zazwyczaj trzyma mnie jakaś głupawka i smęcić zaczynam dopiero wtedy, jak się narąbię w trzy dupy. No, ale... zazdroszczę Ci tej powagi. Hm... jakbyś zrobiła sobie taki tatuaż, jak na pierwszym zdjęciu, to raczej z biegiem lat niewiele by się zmienił, bo ta skóra pozostaje chyba taka sama? Co jak co, ale giry Ci już nie rosną, ani też w stopach nie tyjesz i nie chudniesz. A ja bym chciała mieć wytatuowany znak nieskończoności na wewnętrznej stronie nadgarstka, albo za uchem. Uwielbiam ten symbol :)

    Hahaha ;D Czyżby srebro miało na Ciebie alergię? ;D A ja z kolei złota nie noszę. Niby żadnych reakcji alergicznych nie ma, ale jakoś tak nie odpowiada mi ten kolor. Polecam gorzki paluszek z Rossmanna. Do wszystkich innych się przyzwyczaiłam i normalnie zagryzałam, ale ten z Rossmanna jest tak obrzydliwy, że wystarczy liznąć i masz dwie opcje do wyboru - albo się szybko czegoś napijesz, albo siekniesz pawia. Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziekuje :* hehe :)
    Ja bym chciała zrobić sobie jakiś malutki tatuażyk za jakiś czas, tylko muszę znaleźć odpowiedni motyw :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam tatuaże :) Sama mam dwie róże, i planuje jeszcze 2-3 małe wzorki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jestem w trakcie usuwania, ale to wiesz :) Dobry chirurg 700 km od domu i kilka tysi w plecy oduczyło mnie raz na zawsze zabaw z tatuażami:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam dwa tatuaze i nie zaluje :)
    Planuje kolejny juz :))

    OdpowiedzUsuń
  6. OMG pierwsze foto mam w telefonie bo miec takie tatoo z własnym mottem to moje marzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy16/7/14 22:44

    podoba i się ta sentencja "co mnie nie zabije to wzmocni" myślałam o wytatuowaniu tego na wysokości łopatek ale na początek zrobię sobię na nadgarstku znak nieskończoności z imionami męża i synka i to już w sobotę jejku nie mogę się doczekać hihihihihihi

    OdpowiedzUsuń

za wszystkie ciepłe i zimne słowa dziękuję.
zawsze odwiedzam Autorów komentarzy.

wulgaryzmów i obelg nie toleruję.

UWAGA : najczęściej na pytania odpisuję pod postem ;)