Księga Gości Weselnych, to coś, co widziałam na dwóch weselach i coś, co było moim must have zaraz po zaręczynach, ustaleniu daty ślubu i wybrania sali.
Internet ukazuje wiele inspiracji odnośnie tego przedmiotu, jednak ja od początku wiedziałam, że chcę mieć ją w postać tradycyjnej. I taką właśnie dostałam na swoje ostatnie, panieńskie urodziny.
okładka
i wybrane życzenia :)
Podoba Wam się taka forma pamiątki dla Nowożeńców czy nie?
A co inne Poślubione-Bloggerki otrzymały?
Pa, pa!
My będziemy mieć ręcznie robioną, właśnie na nią czekam i doczekać się nie mogę... :)
OdpowiedzUsuńkochajcie sie i rozmnazajcie :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna pamiątka :)
OdpowiedzUsuńMi się księgi gości bardzo podobają :)
OdpowiedzUsuńTen etap jeszcze przede mną, może zgapię pomysł?
OdpowiedzUsuń:))
Pozdrawiam
http://odgryz-sobie-stope.blogspot.com/
Moja siostra jako księgę gości robi takie drzewo, gdzie odbija się odcisk palca zieloną farbką jako liście :)
OdpowiedzUsuńPiękna pamiątka!
OdpowiedzUsuńŚwietna pamiątka, być może sama się na nią zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńPamiątka fajna, ale dla mnie osobiście już trochę nudna. Każdy ją ma. Musisz wiedzieć, co lubisz. Kiedyś siąść przy kawie, przeczytać wpisy i wspomnienia żywe!:)
OdpowiedzUsuń