hhh

Loading...

niedziela, 4 stycznia 2015

witaj 2015!

Żyję.
Kończę urlopowanie.
Pod choinką były podarki, które mnie ucieszyły, zwłaszcza prezent od męża był trafiony w milion procent.
Sylwester po domowemu.

Co do marzeń na 2015 rok, to mam ich całe trzy.
Z czego tylko jedno z nich zależy tylko i wyłącznie ode mnie. Pozostałe spełnią się sie, jeśli Bóg pozwoli. Na to nie mam wpływu, mogę tylko mocno w to wierzyć.

Zapraszam do zerknięcia na blog mojego małżonka :)

I love Foto. Twój Fotograf. Gdańsk.

1 komentarz:

  1. Szkoda, że tak mało Ciebie w blogowym świecie...
    Oby w 2015 r. spełniło się wszystko o czym marzysz i co siebie zaplanowałaś :)

    OdpowiedzUsuń

za wszystkie ciepłe i zimne słowa dziękuję.
zawsze odwiedzam Autorów komentarzy.

wulgaryzmów i obelg nie toleruję.

UWAGA : najczęściej na pytania odpisuję pod postem ;)