hhh

Loading...

środa, 4 września 2013

wedding photography!

Cześć,

 Tort zjedzą goście, kwiaty zwiędną, suknia powędruje do szafy, zostają tylko zdjęcia. 
Joe Buissink

czyli dziś parę słów o wspaniałej pamiątce, jaką są zdjęcia ślubne :)




nasz fotograf spisał się na SZÓSTKĘ, obdarował nas taką ilością zdjęć, że gdy kolega chwalił się iż na dysku posiada około 7 tysięcy zdjęć, to ja mu odparłam, że ja posiadam 5 tysięcy zdjęć z jednej nocy :)

również i prezent, który otrzymaliśmy wywołał w moich oczach wodospad łez :)

i choć technika coraz bardziej wkracza w nasze życie, to żaden tablet, smartfon, laptop nie dorówna albumowi ze zdjęciami :)

może komuś się przyda :)

8 komentarzy:

  1. To fakt zdjęcia są niesmiertelne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy4/9/13 18:17

    zdjecia takie w albumie maja dusze
    rocznie wywoluje okolo 300-400 zdjec
    niedlugo na albumy bede potrzebowala dodatkowego pokoju

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy4/9/13 21:57

    Jestem w związku od dobrze ponad dwóch lat a nie mamy ani jednego wspólnego zdjęcia wywołanego :P Już dawno miałam to zmienić ale zawsze coś wypada :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się piękne zdjęcia to najlepsza pamiątka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Co racja, to racja- najnowsze techniki nie zastąpią albumu ze zdjęciami :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O taaaaaak... ja uwielbiam oglądać stare albumy ze zdjęciami... żaden postęp techniczny tego nie zastąpi... :)
    Nie mogę doczekać się naszych zdjęć ślubnych... :)

    P.S. Byłaś ciekawa naszej księgi... zdjęcia są w poprzedniej notce... ;)

    OdpowiedzUsuń

za wszystkie ciepłe i zimne słowa dziękuję.
zawsze odwiedzam Autorów komentarzy.

wulgaryzmów i obelg nie toleruję.

UWAGA : najczęściej na pytania odpisuję pod postem ;)