hhh

Loading...

poniedziałek, 2 stycznia 2012

Mój 2012 rok !

Heeej :)

I mamy 2012 rok :) i nie ma innej opcji – on należy do mnie i musi być idealny !

Jak Wasze zabawy sylwestrowe? Udane?
Ja na swoją nie narzekam – polecam film „Pokaż kotku co masz w środku”, chociaż „Nie kłam kotku było lepsze” ;)
A „Dziennik zakrapiany rumem” miał zbyt chaotyczną fabułę i zakończenie było kijowe (jakby reżyserowi zabrakło funduszy, czasu, chęci i pomysłów, bo na końcu, gdy według mnie film się zarąbiście rozkręcił, pojawiają się napisy jak potoczyły się losy bohatera i napisy końcowe... ;/) jednak Sylwek w kinie był czymś niesamowitym (zwłaszcza, że źle zsynchronizowali zegarki i dwukrotnie odliczaliśmy 10... 9... 8.... do początku nowego roku ;)

Kino zadbało o mój głód nowości kinowych,
Pellowski dostarczył słodki poczęstunek,
A cudowną atmosferę zawdzięczam ludziom, z którymi ten Sylwester spędziłam :)

2012 – Euro, koniec świata? To bzdury :)

i z tym pozytywnym nastawieniem zostawiam i Was i siebie i czas zabrać się za przygotowania do zimowej sesji ;)

Buziaki !

1 komentarz:

  1. O rany, ja myślałam, że to jakiś after przed Sylwkiem, A tu Sylwek w kinie, super!!:)

    OdpowiedzUsuń

za wszystkie ciepłe i zimne słowa dziękuję.
zawsze odwiedzam Autorów komentarzy.

wulgaryzmów i obelg nie toleruję.

UWAGA : najczęściej na pytania odpisuję pod postem ;)