Spokojny żywot studenta ma swoje poruszenie dwa razy do roku, na sesji zimowej a potem na tej letniej. Od jutra u mnie zaczyna się sesja zimowa i od razu pierwszy egzamin, więc trzeba się zabrać do powtórki (co prawda materiału uczę się już od początku tygodnia, ale teraz to już nie przelewki i trzeba się jeszcze douczyć)
Trzymajcie kciuki!
Póki w tym pierwszym semestrze miałam już do oddania dwie prace zaliczeniowe i obie zdałam, ale nie wiem na co i zapewne dowiem się dopiero przy wpisach, ale grunt, że dwa przedmioty są już ‘z głowy’.
Udało nam się odhaczyć kolejną rzecz do ślubu – mamy już zaklepanego kamerzystę i transport do i z kościółka :)
A za parę dni moje urodzinki!
Miłego weekendu !
To świetnie, ja teraz 3 najbliższe egzaminy mam 17 i 20 stycznia :/ Bleee... ginekologia i położnictwo, intensywna terapia oraz psychiatria i geriatria... Skaczę z radości:| ;P
OdpowiedzUsuń