hhh

Loading...

piątek, 17 lutego 2012

Koniec ferii :(

Hej,
Dzisiaj kończą się moje długie ferie i od jutra do stałego rytmu praca-dom dojdzie jeszcze jedno miejsce – uczelnia.
Po raz pierwszy mam plan ustawiony tak, że co prawda w soboty nie idę na godzinę 8, ale za to najczęściej siedzę na Uniwersytecie aż do 17:30... wiadomo – coś za coś.

Jednak mam nadzieję, że ten semestr będzie przyjemny, bo przedmioty brzmią ciekawie. I tak w ten weekend poznam etykę zawodu pedagoga, podstawy pracy pedagoga szkolnego (to mnie bardzo ciekawi! ♥), jak chronić własność intelektualną (czyżby jak nie plagiatować i nie pozwolić by inni plagiatowali?), dramę (hmmm... co to jest??), prawne podstawy pedagoga (czuję, że będzie jedna wielka nuda...) i pracę indywidualną i grupową. Ogólnie mamy bardzo dużo ćwiczeń a co a tym idzie zaliczenie takiego przedmiotu na 90% wiązać się będzie z... NAPISANIEM PRACY ewentualnie jakimś przedstawieniem projektu, a to po prostu kocham ! ♥



A skoro szkoła, to i pewnie przygotowania przedślubne staną w miejscu...
Już nie mogę się doczekać chwili gdy będziemy wręczać zaproszenia! :)
A z tych spraw – udało nam się zrealizować kolejne punkty – mamy już nasze ślubne autko zaklepane, wybraną piosenkę na pierwszy taniec i doszliśmy do porozumienia w sprawie muzyki na poprawinach – sami pobawimy się w didżejów ;) bo choć nasza orkiestra jest super, to jednak trochę nam szkoda pieniążków na to, by przyjechali na parę godzin, zwłaszcza, że w poprawiny często jest już spokojniej, bo wszyscy łapią oddech po weselu :)
A zaoszczędzone pieniążki przeznaczyliśmy na coś co nam, mam nadzieję, trochę posłuży :)

Teraz zapewne będziemy myśleć nad krawatami i ‘wspaniałym’ poradnictwem rodzinnym...

Miłego weekendu!

PeeS.
14.02.2012 do grona szczęśliwych Narzeczonych trafiła Sandi, bardzo się z tego powodu cieszę i gratuluję! Chcecie poznać jak to było?
Proszę - :)

2 komentarze:

  1. Hehe ;d nie no akurat pani nie bylo, wiec nie cwiczylam.. Ona nas bardzo piłuje!! :( Jejku jak fajnie :) przygotowania do ślubu :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. A gxie robicie? Bo ja już jestem załamana, myślałam o dworku na błotach, ale było kilka opinii że jedzenie nie za dobre:( Choć chyba tylko dwie, ale zawsze..:(

    OdpowiedzUsuń

za wszystkie ciepłe i zimne słowa dziękuję.
zawsze odwiedzam Autorów komentarzy.

wulgaryzmów i obelg nie toleruję.

UWAGA : najczęściej na pytania odpisuję pod postem ;)