hhh

Loading...

wtorek, 4 października 2011

Nauki przedmałżeńskie – część IV

Co prawda nie po kolei, ale nie jest to istotne ;)

Szczerze to spodziewałam się księdza, w sumie co ksiądz może wiedzieć o małżeństwie?
Tak więc przyszedł leciwy pan psycholog :)

Kilka wyrywków z nauk (tych śmieszniejszych i ciekawszych):

Małżeństwo to przymierze więzi między dwiema osobami powołane do ich szczęścia, dobra i... prokreacji.

Stabilne związki są bardziej odporne na czynniki psychopatyczne, szkodliwe, stres.

Warto przed ślubem zainteresować się stanem zdrowia partnerki (czy nie żenicie się z jakąś schizofreniczką lub wariatką – tu na sali jeden z panów zapytał się swojej drugiej połówki wprost – leczysz się?)

Małżeństwo to coś takiego jak pakiet, tu padło porównanie do ubezpieczenia samochodu (Sławek rzekł – ale pakiety można modyfikować)...
Zaś narzeczeństwo to okres próbny (jak w pracy)

A na koniec – rozwiązywanie konfliktów wzbogaca, bo związki bez kłótni są jakieś ‘autystyczne’

Podsumowując –

Pan psycholog Ameryki mi nie odkrył, jedynie przypomniał to co było na religii (pozdrawiam księdza, który robił nam pogadanki o ślubie, małżeństwie w klasie czwartej)

Taki kurs kosztuje cztery dychy. Dostajecie za to cztery pieczątki i tracicie około 4 godzin (no dobra – 6 godzin, bo dojazd też trzeba wziąć pod uwagę)

Ja mogę Wam taki kurs zrobić za pół ceny :D




2 komentarze:

  1. Ciesz się, że nie kazali Ci (jeszcze:D) mierzyć temperatury w ... i obserwować (...) nie napiszę czego :D Takie numery potrafią robić. Aaaa i pamiętaj, że jak facet nie kończy w (...) to grzech :D A tak w ogóle to jak będziesz używać antykoncepcji to już nie jesteś katoliczką (to dziewczyny na wizażu nawet pisały oskarżając mnie o bycie pseudokatoliczką:D). A jak Twój S. odniósł się na koniec do nauk? Tzn. co powiedział? Bo ja się boję, że J. się zniechęci po pierwszych :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy5/10/11 16:37

    :)
    buziaki.zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń

za wszystkie ciepłe i zimne słowa dziękuję.
zawsze odwiedzam Autorów komentarzy.

wulgaryzmów i obelg nie toleruję.

UWAGA : najczęściej na pytania odpisuję pod postem ;)