Z racji faktu, że jeszcze w naszym domku nie ma neta, a od pracy robimy sobie dwudniową labę, to 1 i 2 listopada nie pojawi się żaden post :(
Trochę ubolewam nad tym, że nie mogę dodać sobie z innego miejsca niż pizzeria paru słów do Was, ale trudno :)
Miłego wypoczynku, żeby nie padało i słonko świeciło :)
1 listopada czas cierpień, wspomnień, tęsknoty
czas gdzie nie ma miejsca na ludzie głupoty
nie ma czasu na polityczne rozterki
to także nie pora na halloweenowe cukierki
to dla zmarłych hołd, dla tych co odeszli
dla tych co w inne życie już weszli.
Pamiętajcie odwiedzić groby swoich bliskich, a jeśli nie możecie być ciałem, to chociaż pomódlcie się za tych, co odeszli...
Taaak, już jutro zaczyna się wyścig na najlepiej ustrojony grób :] Dlatego ja na cmentarz pójdę dopiero po zmroku:)
OdpowiedzUsuńpokażę jeśli chcesz za jakiś czas jak będę znów pisać o kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcie:)
OdpowiedzUsuńi przewidziałaś, bo nie padało, a słońca była odrobinka:D
Czasem takie przerwy są dobre :) Nie można się tak uzależniać od sieci. No popatrz... to mój blog raczej nie przypadnie Ci do gustu, bo ja to lubię dużo pisać :]
OdpowiedzUsuńjak tylko się uszyją to pokaże. ;p
OdpowiedzUsuńBo póki co, to jeszcze mało piszę ^^
OdpowiedzUsuńprzecież podałam w poście link do przepisu.
OdpowiedzUsuń