hhh

Loading...

piątek, 21 października 2011

Żyjecie?


Nie wiem jak tam u Was czy jeszcze jesteście po drugiej stronie monitora, czy udało Wam się zostać tymi 2% wybrańców, którym dane było przeżyć :)

Mi się udało :)

Jak to powiedział mój Mężczyzna – do nas koniec świata nie dotarł, bo utknął w korku na Grunwaldzkiej ;)


4 komentarze:

  1. ja jeszcze jestem. Bardzo fajny blog:) Szkoda że nie masz funkcji na blogu dodawania się do obserwatorów bo chętnie bym to zrobiła:) No cóż ale i tak postaram się częściej tu zaglądać:)Pozdrawiam i życzę miłego wieczorku, weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. paznokcie mam naturalne a szampon bez wątpienia nr1 :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszyscy tak o końcu świata a ja nawet nie wiedziałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój koniec świata będzie jutro... nastąpi totalny zgon:)

    OdpowiedzUsuń

za wszystkie ciepłe i zimne słowa dziękuję.
zawsze odwiedzam Autorów komentarzy.

wulgaryzmów i obelg nie toleruję.

UWAGA : najczęściej na pytania odpisuję pod postem ;)